Międzynarodowo w MDK
Kategoria: Aktualności Dodano: 17 listopada 2015 Wyświetleń: 1298 Autor: Administrator
Już po raz trzynasty w Miejskim Domu Kultury w Opocznie odbyły się Konfrontacje Artystyczne, impreza mająca w założeniu pokazywać różne aspekty twórczości artystycznej człowieka.
W wieczornym koncercie przed blisko 200.osobową widownią wystąpił Maciej Kądziela Quintet w międzynarodowym składzie: Maciej Kądziela – saksofon, Artur Tuźnik – fortepian (obaj Polska), Johanes Vaht – kontrabas (Szwecja) , Olle Drenevik – perkusja (Dania) oraz Natanael Ramos Garcia – trąbka (Hiszpania).
Gościem specjalnym wieczoru był Grzegorz Piotrkowski – kompozytor, saksofonista, producent muzyczny, aranżer. Twórca World Orchestry, właściciel Alchemik Records oraz sieci koncertowej Jazz in Poland. Nominowany trzykrotnie do Fryderyków oraz nagrody Mateusz 2012 (Polskie Radio). Zdobywca Grand Prix na Hoeilaart Jazz Festivalu w Belgii w 1998 roku, Grand Prix na festiwalu Dwa Teatry w Sopocie za muzykę do spektaklu „Saksofon Basowy” Skvoreckiego, oraz pierwszych miejsc na festiwalach “Jazz Nad Odrą”, “Pomorska Jesień Jazzowa”, “Jazz Juniors”. W swojej karierze założył zespoły: World Orchestra (działa od 2010 r.), Alchemik, Oxen, Dekonstrukcja Jazzu, Freedom Nation, Head Up.
Niestety, z powodu pogorszenia stanu zdrowia Marka Karewicza, nie odbył się zapowiadany wernisaż prac tego światowej sławy fotografika, specjalizującego się w fotografowaniu gwiazd estrady. Organizatorzy nie pozostawili jednak widzów z niczym. Wyemitowany został specjalnie przygotowany film o artyście, który przez kilka lat mieszkał i tworzył w pobliskim Tomaszowie Mazowieckim.
Koncert poprzedziło spotkanie z muzykami. Jak powiedział Grzegorz Piotrowski po raz pierwszy w swojej karierze uczestniczył w briefingu przed koncertem i ta forma bardzo mu się spodobała.
Widzowie mieli możliwość zadawania muzykom pytań począwszy od tego czym jest jazz, gdzie szukają inspiracji, aż do problemu kultywowania folkloru w ich rodzimych krajach. Nie zabrało także pytań do obcokrajowców: jak traktowany jest u nich folklor, o to jak oceniają Polskę, co im się podoba a co nie itp. Pytaniom i odpowiedziom nie było by końca, tym bardziej, że prawie każda odpowiedź okraszona była anegdotą z życia muzyków.
Po takim wstępie muzycy weszli na scenę by minutą ciszy oddać hołd ofiarom zamachów w Paryżu.
Sam koncert, będący mieszanką nowoczesnych brzmień oraz nut wywodzących się m.in. z naszego opoczyńskiego folkloru został gorąco przyjęty przez widownię. Po ostatnim utworze muzycy brawami zostali wywołani do bisów, po których widzowie zgotowali artystom owacje na stojąco.